Kolęda Niechaj mnie kto prosi
„Niechaj mnie kto prosi” opowiada o pasterzach, którzy w nocy doświadczają cudownego widzenia aniołów i postanawiają odwiedzić nowo narodzonego Jezusa. Pełni podziwu i radości, składają Mu pokłon i ofiarują dary, śpiewając pieśni na cześć Dzieciątka i Jego Matki.
Tekst i słowa kolędy „Niechaj mnie kto prosi” – wszystkie zwrotki
1 Niechaj mnie kto prosi, grzecznego wiem cosi:
Com dziś widział, com dziś słyszał w przemiany,
Gdym w gromadę zganiał swoje barany.
Powiedzże nam miły bracie, będziem Boga prosić za cię;
Jeżeli wiesz co nowego, weźmiesz od nas co dobrego;
Złożymyć się na Jużynę, ucieszże nas w tę godzinę. 2 Już prawie w północy, aż się coś widoczy,
A co dalej, to się bardziej łyskocze;
A ja z strachu miły Stachu dygoczę.
Jeżeli tak miły Stachu, musiałeś zjeść korzec strachu.
Zawołać też na nas było, namby się wstać nie leniło;
A około twojej budy, przygrywalibyśmy w dudy. 3 Jużem ci wesoły, bom widział Anioły,
Widziałem ich oczywiście pod zorze,
Oni komuś przygrywali w oborze.
Pójdźmyż i my choć w tym czasie, niech Woj tal trzody popasie;
Bo jak się będziem bawili, nic nie ujrzymy po chwili;
Naładujmy sobie trzosy, chociaż owocem kokoszy.
Com dziś widział, com dziś słyszał w przemiany,
Gdym w gromadę zganiał swoje barany.
Powiedzże nam miły bracie, będziem Boga prosić za cię;
Jeżeli wiesz co nowego, weźmiesz od nas co dobrego;
Złożymyć się na Jużynę, ucieszże nas w tę godzinę. 2 Już prawie w północy, aż się coś widoczy,
A co dalej, to się bardziej łyskocze;
A ja z strachu miły Stachu dygoczę.
Jeżeli tak miły Stachu, musiałeś zjeść korzec strachu.
Zawołać też na nas było, namby się wstać nie leniło;
A około twojej budy, przygrywalibyśmy w dudy. 3 Jużem ci wesoły, bom widział Anioły,
Widziałem ich oczywiście pod zorze,
Oni komuś przygrywali w oborze.
Pójdźmyż i my choć w tym czasie, niech Woj tal trzody popasie;
Bo jak się będziem bawili, nic nie ujrzymy po chwili;
Naładujmy sobie trzosy, chociaż owocem kokoszy.
4 Wlazę ja do szopy, wy bracia też w tropy;
Jak wleziemy, padniemy my żebracy,
Mówiąc Panu: my też Twoi robacy;
Bądźże nam dziś miłościwy, kiedy Twoje widzim dziwy;
Ofiarujemy z kobieli, cośmy tu dla Ciebie wzięli;
I jeszcze Ci zaśpiewamy, co ducha w gardzielach mamy. 5 Zacznę ja wam drzewi, bo tak z was nikt nie wie:
Zawitajże śliczny Panie w tym żłobie;
Niechże się od nas zacznie cześć Tobie.
My śpiewajmy co w nas ducha, kiedy nas Paniątko słucha;
Oby rączką błogosławił, by nam wilk owiec nie dławił;
Niech Ci będzie Panno czysta, z Synem chwała wiekuista.
Jak wleziemy, padniemy my żebracy,
Mówiąc Panu: my też Twoi robacy;
Bądźże nam dziś miłościwy, kiedy Twoje widzim dziwy;
Ofiarujemy z kobieli, cośmy tu dla Ciebie wzięli;
I jeszcze Ci zaśpiewamy, co ducha w gardzielach mamy. 5 Zacznę ja wam drzewi, bo tak z was nikt nie wie:
Zawitajże śliczny Panie w tym żłobie;
Niechże się od nas zacznie cześć Tobie.
My śpiewajmy co w nas ducha, kiedy nas Paniątko słucha;
Oby rączką błogosławił, by nam wilk owiec nie dławił;
Niech Ci będzie Panno czysta, z Synem chwała wiekuista.
„Niechaj mnie kto prosi” – cały tekst do druku
Kliknij niżej by wydrukować tekst kolędy
Drukuj tutaj!
Dodaj komentarz