Kolęda Pasły się owce pod borem
Kolęda „Pasły się owce pod borem” opowiada historię owiec, które skarżą się Dzieciątku Jezus na wilka, który je zaatakował. W odpowiedzi na ich prośby, Pan kazał zawołać wilka, aby ten odpokutował za swoje czyny. Jednak po surowym ukaraniu wilka przez pasterzy, Jezus okazuje mu litość, ucząc owce i pasterzy o przebaczeniu, a wilk, ostrzeżony, wraca do swoich, gdzie spotyka się z gniewem za swoje niepowodzenie.
Tekst i słowa kolędy „Pasły się owce pod borem” – wszystkie zwrotki
1 Pasły się owce pod borem, przybieżał wilczek z ferworem,
Rozproszył owieczki, one do ucieczki
Za Panem, za Panem. 2 Skarżą się przed nim w stajence, ukazując rany panience,
Wilczek nas pokąsał, jeszcze się natrząsał,
Nad nami, nad nami. 3 Na pastuszków też skarżyły, że długo w szopie bawili,
A my niebożęta i nasze jagnięta,
Giniemy, giniemy. 4 Prosimy Państwo łaskawe, wejrzyjcie sami w tę sprawę,
Bo krzywdę cierpimy, wynijść się boimy,
Na pole, na pole. 5 Kazał Pan wilka zawołać, pasterzom sprawę obwołać,
Zbiegło się co żywo, patrzyć na to dziwo,
Do szopki, do szopki. 6 Idzie wilk z płaczem do Pana, niosąc na sobie barana,
Prosi o pokutę, Pan mu też w chałupę,
Dać kazał, dać kazał. 7 Położyli go na gnoju, bili potężnie do znoju,
Owce pomagały, kijów dodawały,
Pasterzom, pasterzom. 8 Aż się go sam Pan użalił, owieczkom tego nie chwalił,
Że bez kompasyi krzywdy się swej mściły,
Nad wilkiem, nad Wilkiem.
Rozproszył owieczki, one do ucieczki
Za Panem, za Panem. 2 Skarżą się przed nim w stajence, ukazując rany panience,
Wilczek nas pokąsał, jeszcze się natrząsał,
Nad nami, nad nami. 3 Na pastuszków też skarżyły, że długo w szopie bawili,
A my niebożęta i nasze jagnięta,
Giniemy, giniemy. 4 Prosimy Państwo łaskawe, wejrzyjcie sami w tę sprawę,
Bo krzywdę cierpimy, wynijść się boimy,
Na pole, na pole. 5 Kazał Pan wilka zawołać, pasterzom sprawę obwołać,
Zbiegło się co żywo, patrzyć na to dziwo,
Do szopki, do szopki. 6 Idzie wilk z płaczem do Pana, niosąc na sobie barana,
Prosi o pokutę, Pan mu też w chałupę,
Dać kazał, dać kazał. 7 Położyli go na gnoju, bili potężnie do znoju,
Owce pomagały, kijów dodawały,
Pasterzom, pasterzom. 8 Aż się go sam Pan użalił, owieczkom tego nie chwalił,
Że bez kompasyi krzywdy się swej mściły,
Nad wilkiem, nad Wilkiem.
9 Idźże ty wilku do jamy, pamiętaj o coś karany,
Nie rusz mi owieczki, ani jagniąteczek,
Kochanych, kochanych. 10 Poszedł wilk z płaczem po chłoście, spotkał kompanów na moście,
Bieżcie prędko bracia, tam jest szumna płaca,
W stajence, w stajence. 11 Oni pobiegli z ochotą, popisując się z robotą,
A pasterze po nich, w ostatku psów do nich,
Puścili, puścili. 12 Wnet wilcy z gniewem na brata, takaż to szumna zapłata,
O zdrajco! nie bracie, będziesz miał w zapłacie,
Śmierć za to, śmierć za to. 13 Obskoczyli go do koła, a on nieborak zawoła,
Ra ra, ra ta ta, Stwórco wszego świata,
Już ginę, już ginę. 14 Zlecam me sieroty dziatki, teć wszystkie moje dostatki,
Wyznawam zgrzeszyłem, sto owiec zdławiłem,
I więcej, i więcej. 15 Ci mnie sprawcy podwiedli, sami ich z tysiąc pojedli,
Proszę cię mój Panie, niech też za karanie,
Śmierć wezmą, śmierć wezmą.
Nie rusz mi owieczki, ani jagniąteczek,
Kochanych, kochanych. 10 Poszedł wilk z płaczem po chłoście, spotkał kompanów na moście,
Bieżcie prędko bracia, tam jest szumna płaca,
W stajence, w stajence. 11 Oni pobiegli z ochotą, popisując się z robotą,
A pasterze po nich, w ostatku psów do nich,
Puścili, puścili. 12 Wnet wilcy z gniewem na brata, takaż to szumna zapłata,
O zdrajco! nie bracie, będziesz miał w zapłacie,
Śmierć za to, śmierć za to. 13 Obskoczyli go do koła, a on nieborak zawoła,
Ra ra, ra ta ta, Stwórco wszego świata,
Już ginę, już ginę. 14 Zlecam me sieroty dziatki, teć wszystkie moje dostatki,
Wyznawam zgrzeszyłem, sto owiec zdławiłem,
I więcej, i więcej. 15 Ci mnie sprawcy podwiedli, sami ich z tysiąc pojedli,
Proszę cię mój Panie, niech też za karanie,
Śmierć wezmą, śmierć wezmą.
„Pasły się owce pod borem” – cały tekst do druku
Kliknij niżej by wydrukować tekst kolędy
Drukuj tutaj!
Dodaj komentarz