Kolęda Ustają troski ludzkiego plemienia
Kolęda „Ustają troski ludzkiego plemienia” jest głębokim wyrazem radości i nadziei, które niosą ze sobą narodziny Jezusa. Opowiada o zakończeniu ludzkich trosk, gdy światło Betlejem rozświetla ciemności, a anielskie głosy ogłaszają, że Słowo stało się ciałem. Podkreślona jest skromność narodzin Chrystusa, który w żłóbku, bez odzienia, objawia swoją boskość. Zachęca do pójścia i pocieszenia Dzieciątka, aby na łonie Maryi odnalazło uśmiech.
Kolęda ta przypomina również o uniwersalnej radości, która ogarnia świat z okazji przyjścia Zbawiciela – od królów ofiarujących złoto, po pasterzy przynoszących baranka. Gwiazda prowadzi, zwierzęta oddają hołd, a ludzkość, niezależnie od statusu społecznego, łączy się w świętowaniu. Wersy te zachęcają do dzielenia się tym, co mamy, nawet jeśli jest to skromny dar, bo to, co liczy się, to serce i intencja. W zamian za nasze ofiary, Jezus obiecuje radość i duchowe dary, które mają wieczną wartość. Kończy się wezwaniem do uwielbienia Imienia Pana, które ma trwać na wieki.
Tekst i słowa kolędy „Ustają troski ludzkiego plemienia” – wszystkie zwrotki
Kiedy Betleem światłem zajaśniało;
I głosy niebios i Anielskie brzmienia
Mówią, że Słowo ciałem się nam stało.
I To w żłóbeczku, całe bez odzienia,
Płacząc na biedę, znać o Sobie dało.
Pójdźmyż, utulmy to Najświętsze Panię,
By się rozśmiało, na Maryi łonie. 2A kiedy taka radość w całym świecie
Dzisiaj z narodzin Zbawiciela Pana,
Że każdy w darach jako Panu przecie
Niesie król złoto, a pastuch barana;
I gwiazda daje światło jakby w lecie,
Ryk bydląt śpiewa, cześć Bogu przyznana:
Cieszmy się wszyscy w pałacu, czy w chacie,
Bo przyszła łaska po pierwszej jej stracie. 3Pospieszmy siostro, dajmy choć nie wiele
Panu w ofierze, gdy w złoto ubogie;
On Galilejskie sprawi nam wesele,
I za to da nam upominki drogie;
Będzie i wino, ażebyśmy śmiele
Te dary Pana bogate i mnogie
Odniósłszy, Jego uwielbiały Imię;
Które też niechaj na wiek wieków słynie.
Dodaj komentarz