Kolęda W Betleem mieście Jezus się narodził
Kolęda „W Betleem mieście” opowiada o radosnym wydarzeniu narodzin Jezusa w Betlejem, które przynosi ulgę i wyzwolenie z żalu dla tęskniących serc. Podkreśla radość i konieczność świętowania w tym wyjątkowym czasie. Pasterze śpiewają wesołe pieśni, a zwierzęta, wół i osioł, swoim oddechem ogrzewają nowo narodzone Dziecię, co jest obrazem prostoty i ciepła tej chwili.
Kolęda wspomina również o mędrcach ze Wschodu, którzy podążają za gwiazdą i przynoszą dary jako wyraz poddaństwa. Zachęca, abyśmy i my, naśladując ich gest, ofiarowali coś cennego – nasze serca. W kolejnych wersach pojawiają się postacie Maryi i Józefa, którzy troskliwie opiekują się Dzieciątkiem. Kolęda wzywa, abyśmy również my, idąc za ich przykładem, służyli Jezusowi z wiernością i miłością. Na zakończenie kolęda staje się modlitwą, w której prosimy Dzieciątko Jezus, abyśmy zawsze mogli pozostać w Jego łasce, zarówno w życiu doczesnym, jak i wiecznym. To wezwanie do nieustannej służby i oddania się woli Bożej, aby nasze życie było ciągłym świętowaniem Jego obecności.
Tekst i słowa kolędy „W Betleem mieście” – wszystkie zwrotki
Tęskliwe serca z żalu oswobodził:
Wesoło tedy, jeżeli kiedy,
Dziś być potrzeba. 2Pasterze Jemu wesoło śpiewali,
Wół z osłem parą w zimnie zagrzewali:
My z wesołością, z szczerą miłością,
Czołem Mu bijmy. 3Królowie wschodni za gwiazdy powodem,
Zjechali z dary poddaństwa dowodem:
My Mu za złoto z wielką ochotą
Serca oddajmy.
Małej Dziecinie pilnie usługuje:
Więc za ich przykładem, wierności śladem,
Służmy Dziecinie. 5Spraw to Dziecino, Jezu nasz kochany,
Niech w Twojej łasce nie znamy odmiany:
Niech w doczesności, potem w wieczności,
Zawsze Ci służym.
Dodaj komentarz